Dziś jest piątek 28 , co oznacza że
dziś idę z Niall'em na imprezę , na którą mnie zaprosił . Na prawdę
jestem zdenerwowana , bo to pierwsza impreza na którą idę i będę tam z
Niall'em .
Stałam tak przy moim kalendarzu , ciągle o tym myśląc kiedy głos mojej mamy dobiegł z dołu .
-FAITH ! RAYAN JUŻ JEST !
Powiedziałam
że za chwilę przyjdę i chwyciłam mój plecak , po drodze chwytają mojego
iphone i słuchawki , po czym zeszłam na dół i od razu pobiegłam przed
dom , gdzie stał samochód Rayana . Dojechaliśmy do szkoły w mniej niż 20
minut , akurat spuzniając się na angielski . Szybko pobiegliśmy przed korytarz aż dotarliśmy do sali .Lekko otworzyłam drzwi od naszej sali i weszłam do niej pierwsza a za mną Rayan .
-O
, w końcu jesteście , dobrze siadajcie szybko - Powiedział pan Sean ,
który w tej chwili z ciekawością na nas patrzył , jak reszta klasy jak typowo
Szybko
zajęliśmy swoje miejsca na środku klasy . Pomachałam do Berry , która
patrzyła na nas z uśmiechem i rozbawieniem na twarzy , pewnie dlatego że
teraz pan Sean , będzie kazał nam się udzielać na lekcji , ponieważ się
spuzniliśmy .
Zaczęłam wyjmować swoje książki na ławkę , kiedy drzwi do sali ponownie się otworzyły a w nich ukazał się Niall i Harry .
-Następni
?! , Świetnie , przygotujcie się na pytania skierowane specjalnie do
was na dzisiejszej lekcji . -Powiedział pan Sean patrząc na nich
zmęczonym wzrokiem .
Niall i Harry zajęli miejsca po drugiej stronie sali , wolno się rozpakowując i co chwilę ziewając .
-Dobrze
klaso , dziś mamy ciekawy temat , który jest ciągle poruszany i ma
wiele opinii , dziś chcę poznać waszą - Powiedział pan Sean i podszedł
do tablicy by napisać temat . Zdziwiłam się kiedy zobaczyłam co tam
pisze . ,,Miłość - jako najcudowniejsza emocja '' Połowa klasy patrzyła
się na to ze zdziwieniem a połowa spała albo jękneli .
-Dobrze
, chce teraz wiedzieć czy zgadzacie się z tym tematem ? - Zapytał pan
Sean patrząc na klasę i czekając kto pierwszy się odezwie .
- Nie - Powiedział ktoś z końca klasy .
-Proszę uzasadnij swoją odpowiedz - Powiedział pan Sean patrząc na niego .
-Myślę
że miłość nie jest najwspanialszą emocją czy coś , myślę że ludzie jej
nie doceniają i że to tęsknota jest najsilniejszą emocją .
- Uzasadnij
- Kiedy za kimś tęsknimy , to doceniamy tą osobę jak i tą emocję , wiemy jaką ma wartość .
-A kiedy doceniamy miłość - Zapytał pan Sean patrząc na całą klasę , kiedy jego wzrok powędrował na Niall'a .
-Niall , co ty o tym sądzisz ? kiedy ją doceniamy hmm? - Zapytał .
-Miłość to gówno , żeby ją docenić trzeba kochać , a najgorsze jest to że trzeba być kochanym .
-Nie oczekiwałem od ciebie innej odpowiedzi , Horan - Powiedział i jego wzrok zderzył się z moim . o nie
-Faith ! a ty ? Powiedz kogo kochasz najbardziej ? - Zapytał mnie .
- Myślę że to jest mój kochany Bóg . - Powiedziałam .
-Cóż , ta odpowiedz jest bardzo dobra - Powiedział kiwając głową , po czym znowu spojrzał na Niall'a .
-Niall , a ty ? Czy ty kochasz Boga ? -Zapytał podchodząc do jego ławki .
-Zawiodłem
się na nim w pewnym momencie mojego życia , kiedyś bardzo go
potrzebowałem i mi nie pomógł , teraz jest dla mnie nikim , nigdy mu
tego nie zapomnę - Powiedział cicho i niepewnie , Niall .
- Możesz pogniewać się na Boga , spokojnie on to zniesie - Powiedziałam patrząc na niego ze współczuciem , smutno się uśmiechając .
Niall patrzył na mnie przez dłuższą chwilę , jakbym miała coś na twarzy , ale przerwał nam pan Sean .
-Mądre
słowa Faith . Większość ludzi mówi o nim tylko złe rzeczy ,dobrze że wydobyłaś te dobre . Harry powiedz nam czy ty się kiedyś zakochałeś ?
-Spytał podchodząc do ławki , gdzie siedział Harry .
-Um
, n-nie .Myślę że na nią nie zasługuję , lub że jest jakaś nie
osiągalna dla mojej osoby , Czasami myślę że miłość jest dla bogatych -
Powiedział i jakoś zrobiło mi się go szkoda .
-Myślę Styles że kiedyś nadejdzie twój czas . Pamiętaj że każdy człowiek zakochuje się przynajmniej raz w życiu .
-A
ja myślę że jeśli chce żeby ktoś mnie pokochał , to ja muszę pokochać
sieb.. - Harry nie dokończył mówić zdanie , ponieważ przerwał mu dzwonek
. Wszyscy szybko pobiegli w stronę drzwi aby jak najszybciej znalezć
się na korytarzu . Wyszłam jako ostatnia , dołączając na korytarzu do Berry i Rayana . Siedliśmy we trójkę na podłodze przed salą w której będziemy mieć następną lekcję .
-Z czym masz ? - Spytał mnie Rayan .
-Um , z szynką , pomidorem i sałatą , a ty ?
- Masło orzechowe , zamieniamy się - Powiedział Rayan , po czym dał mi swoją kanapkę a ja oddałam mu moją .
-Dzięki kochanie - Powiedział biorąc gryza .
-Okej , słuchajcie , chce dziś iść do skateparku - Powiedziała Berry patrząc na nas znad swojego ipada .
-Okej , myślę że możemy wstąpić po drodze do Subway'a - Powiedział Rayan .
-Um , wiecie ja dziś nie mogę .
-Co ? czego Faith ?
-Niall zaprosił mnie na imprezę .
-C-co kurwa ? -Spytał Rayan krztusząc się kanapką .
-Um , wczoraj mnie spytał .
-hah , mówiłam ci Rayan że coś z tego będzie , on ciągle gapi się na nią na lekcjach .- Powiedziała Berry .
-On pewnie chce ją pieprzyć i tyle , pomyśl ! - Powiedział Rayan zapominając że ja tu siedzę .
-Oh, nie , nie , jak by chciał to zrobić to już dawno by to się stało a on zaprasza ją na pieprzoną imprezę !
Zobaczyłam jak Niall podchodzi do nas z Zaynem i o nie . Zrzucili swoje plecaki koło nas i usiedli .
-Waszą rozmowę da się usłyszeć z końca korytarza - Powiedział rozbawiony Zayan , a na moich policzkach od razu pojawił się rumieniec , bo co jak on słyszał o czym gadamy .
-Więc , Horan , podobno zapraszasz Faith na imprezę ... -Zaczęła Berry i o boże , zabierzcie mnie z tond .
-Tak , wpadnę po ciebie o dwudziestej .- Powiedział Niall , patrząc na mnie po czym chwycił swój czarny plecaki i oboje odeszli od nas .
- O mój ... Pomogę ci się przygotować ! - Powiedziała Berry , klaszcząc w ręce .
-Oh , okej
-Wybiorę ci gorące ubrania , Niall takie lubi ! - Krzyknęła z ekscytacją Berry , na co Rayan przewrócił oczami .
-Um , nie chcę gorąco się ubierać , tylko dlatego że on tam będzie - Czuję że kłamie .
-Skąd wiesz że Niall lubi gorąco ubrane dziewczyny ? -Spytałam ją , kończąc kanapkę z masłem orzechowym , te Rayana są o tysiąc razy lepsze od moich .
-Byliśmy kiedyś dobrymi kumplami , w sumie bardzo , bardzo dobrymi , potem zostaliśmy przyjaciółmi z przywilejami , wiesz tylko seks i tyle ale to się skończyło kiedy poznał Sky . - Powiedział oschle Berry i wow , nie wiedziałam że Berry przyjazniła się z Niall'em , miała wiele przyjaciół i większości nie znałam .
Po lekcjach Rayan zaproponował nam podwózkę , więc kim jestem aby mu odmówić ?
Dotarliśmy do mojego domu o osiemnastej , więc mam dwie godziny na wyrobie się .
Berry wzięła mojego laptopa i czekała na mnie , kiedy ja brałam szybki prysznic . Poszłam w szlafroku do pokoju , gdzie na moim łóżku siedziała Berry z popcornem i oglądała American Pie na laptopie . jak typowo.
Siadłam przed toaletką i zastanawiałam się jaki makijaż będzie dobry . Myślę że coś z bordową szminką będzie dobre . Nałożyłam brązowe cienie , sztuczne rzęsy , wykonturowałam policzki i na koniec bordowo-czerwoną szminkę z Chanel i wow , sama siebie nie poznaje !
Podeszłam do szafy i zaczęłam szukać byle czego co będzie odpowiednie na imprezę .
-Powinnaś wziąć tą czarną spódniczkę - Powiedziała Berry z łóżka .
-Dobra , i do tego biała bluzka ? - Spytałam pokazując jej czarną spódniczkę .
-Tak, myślę że jak założysz do tego skórzaną kurtkę i te czarne , wiązane obcasy za kostkę , które ode mnie dostałaś , to będzie wyglądać na prawdę dobrze .
Szybko się przebrałam i poszłam z Berry do kuchni napić się czegoś przed imprezą . Berry wskoczyła na blat a ja stałam obok niej .
-Wiesz , shippuje was - Powiedziała biorą puszkę Dr.Peppera i usiłowała ją otworzyć ale nie udawało jej się to i wyglądało to tak absurdalnie .
-Wiem , że nie jesteście razem czy coś , ale ...- I w tym momencie jękneła zwycięsko ponieważ otworzyła tą puszkę , na co ja się zaśmiałam i stanęłam na przeciwko niej .
-Nic się nie wydarzy , uwierz , to tylko impreza - Powiedziałam i poczułam sygnał wiadomości , pochodzący z mojego iphon'a , szybko zerknęłam od kogo dostałam wiadomość i oczywiście to był Niall .
-Okej , Niall już jest - Powiedziałam patrząc na Berry .
-Dobra , to powodzenia mała , wyjdę tylnymi drzwiami .
Berry wyszła a ja ruszyłam do głównych drzwi , po drodze łąpiąc z wieszaka skórzaną kurtkę , po czym wyszłam z domu nie wiedząc co mnie czeka dzisiejszej nocy .
Ruszyłam w stronę podjazdu , gdzie już stał samochód Niall'a . Wyglądał na drogi samochód , cóż , zapewne był . Otworzyłam przednie drzwi i wsiadłam do auta .
-Nie wiedziałem że zobaczę cię kiedyś w czymś czarnym - Powiedział rozbawionym głosem Niall i cóż , no to zaczynamy .
-Um , tak -Spojrzałam na moją czarną spódniczkę .
-Ładnie ci - Powiedział Niall prowadząc samochód a ja automatycznie powstrzymałam uśmiech i oczywiście się zaczerwieniłam .
-Więc gdzie jest ta impreza ? - Spytałam .
-Znasz Alex'a z równoległej klasy ?
-Ten brunet ? -Spytałam , chociaż wiem kim jest Alex.
-Tak ,ten brunet - Powiedział rozbawiony , po czym włączył radio i resztę drogi spędziliśmy w zupełnej ciszy
Dotarliśmy do jego domu i stanęliśmy przed ogromnymi drzwiami . Stanęłam za plecami Niall a on zapukał do drzwi i w przeciągu paru sekund w dzwiach staną jakiś wysoki mężczyzna .
-Yooo , Horan ! Myślałem że już nie przyjdziesz ! - Powiedział i tak ,zdecydowanie jest na haju .
-Jak mogłem nie przyjść ?! - Powiedział Niall .
-A to kto ? - Powiedział mężczyzna wskazując na mnie .
-Faith - Odpowiedział mu obojętnie Niall , co mnie trochę zabolało .
Weszliśmy do środka , gdzie znalezliśmy się w ogromnym salonie , gdzie tańczyło mnóstwo ludzi . Było ciemno a jedyne światła jakie tam były , to kolorowe i jedno normalne , zapewne pochodzące z kuchni .
Poszłam za Niall'em do kuchni . Niall wziął z lodówki butelkę wódki i London Pride* , po czym chwycił plastikowy , czerwony kubek i wlał do niego najpierw wódkę a potem piwo .
-Na prawdę mieszasz wódkę z piwem ? - Spytałam marszcząc brwi .
-Na prawdę potrzebuję się upić .
- Um , wiesz gdzie mogę znalezć łazienkę ? -Spytałam , ponieważ na prawdę muszę pójść gdzieś , gdzie nie ma ludzi i jest cicho , bo jak na razie nie podoba mi się tu .
-Korytarzem w lewo i pierwsze drzwi .
-ok , dzięki .
-Chcesz żebym poszedł z tobą ? - Spytał zatrzymując mnie .
-Um , nie dzięki , zaraz wrócę .
Znalazłam łazienkę i wskoczyłam na zimny marmurowy blat .
-Powinnam się z nim zadawać ? -Powiedziałam do siebie, odchylając głowę do tyłu i głośno wypuszczając powietrze . Nagle drzwi od łazienki się otworzyły a ja automatycznie zeskoczyłam przestraszona z blatu .
W drzwiach pojawił się wysoki brunet , jego ręce były pokryte tatuażami , prawa trochę bardziej , miał na sobie luzną bluzkę , która odsłaniała mu klatkę piersiową przez co mogę zobaczyć tam tatuaże , które ciągną się aż do szyi i tak , to z pewnością był Alex .
-Hej , hej , śliczna , szukasz towarzystwa ? - Spytał podchodząc bliżej mnie tak że mogę poczuć jego papierosowy oddech i wodę kolońską która pachnie tak jak ta od Calvina Kleina .
-Um ,j-ja muszę już iść , przepraszam -Próbowałam jakoś go ominąć ale na marne , ponieważ on popchną mnie na ścianę .
-Ja cię chyba kojarzę - Powiedział , nasze twarze dzielą centymetry .
-Um , chodzę do równoległej klasy .
-Oh , a jak masz na imię kochanie ?
-Faith .
-Faith , ładnie , mów tak Faith- Powiedział seksualnym tonem i chciał już mnie pocałować kiedy zauważyłam Nialla w drzwiach łazienki .
-Faith , co do kurwy robisz ?! -Spytał zdezorientowany Niall podchodząc bliżej , przez co Alex od razu się ode mnie odsuną .
-Horan , siema stary ! - Krzykną Alex .
-Taaa , siema , Faith co ty z nim kurwa robisz ?! -Spytał ponownie .
-Tylko się bliżej poznawaliśmy , ma ładne usteczka - Powiedział rozbawiony Alex .
-Idziemy - Powiedział ozięble Niall i wyszedł z łazienki a ja szybko za nim .
-Do zobaczenia Faith - Usłyszałam głos Alexa z łazienki .
Szłam za Niall'em do salonu , na początku myślałam że idziemy zatańczyć ale Niall poszedł w stronę drzwi i wtedy do mnie dotarło że wychodzimy . Niall wydawał się na prawdę wkurzony i nie wiem czy ja jestem tego powodem czy to co zrobił Alex . Wsiedliśmy do auta i zapadła niezręczna cisza którą musiałam przerwać .
-Czego jesteś zły ? to przez Alex'a ? -Spytałam cicho patrząc na jego zarysy twarzy w ciemnym świetle , kiedy prowadził .
-Ten gość szuka kłopotów - Warkną a ja nie zamierzałam z nim więcej rozmawiać bo nie mam zamiaru go bardziej denerwować . Oparłam głowę o szybę samochodu i śledziłam latarnie , które mijaliśmy . To wszystko wydaje sie jakoś lepsze w nocy niż jest za dnia . Nie chcę wracać do domu , nie teraz .
-Niall ? - Spojrzałam na jego twarz jeszcze raz .Ma tak idealnie zarysowane rysy twarzy w półmroku .
-Hmm ?
-Możemy ... możemy nie wracać do domu ? proszę , nie chcę tam jechać . - Niall postanowił nie komentować tego co powiedziałam . Jechaliśmy w ciszy a ja zauważyłam że Niall jedzie w zupełnie innym kierunku niż do mojego domu . Zdziwiłam się kiedy zaparkował samochód niedaleko Tower Bridge*
Oboje wysiedliśmy z auta i ruszyliśmy w stronę mostu . Zrobiłam zdjęcie i wrzuciłam je na instagrama . Niall oparł się o barierkę mostu , tak że miał widok na całą prawą stronę Londynu .
-Czego jesteś zły ? -Spytałam opierając się o barierkę .
-Nie jestem .
-Jesteś .
-Skąd możesz to wiedzieć ?
-Złość widać w oczach - Powiedziałam patrząc na niego . Niall wyją paczkę papierosów i zapalił jednego .
-Po prostu dzisiejszy dzień był nie udany a do tego ta pieprzona sprawa z Alex'em . - Powiedział .
-Czego cie to tak wkurzyło ?
-Bo .... jakby jesteś pod moją opieką i on mógł ci coś zrobić - Zaciągną się po raz kolejny a mi zrobiło się jakoś ciepło na sercu on się o mnie troszczy
-Czego jesteś dla mnie taki miły , a innych traktujesz tak zle ? - Spytałam wpatrując się na jego twarz , chcę wiedzieć więcej o tym człowieku , chce go poznać tak jak inni nie mieli szansy .
-To skomplikowane , nie wiem ale , budzisz jakąś sympatię we mnie i na prawdę tego nie rozumiem ale to i tak bez znaczenia , to pewnie dlatego że jestem kompletnie pijany a może i na odwrót , nie wiem tego Faith . Traktuję innych tak jak oni traktują mnie . Nie lubię ludzi , oni na ciebie spojrzą i myślą że już wszystko wiedzą .
Zrobiło mi się go tak żal , jego błękitne tęczówki stały się granatowe a jego wzrok posmutniał . W tak krótkim czasie zmieniłam o nim zdanie . Jak oni mogą nie lubić tak wspaniałej osoby jak on ? Czego oni nie mogą poznać go z tej strony ?
-Jeśli cię to pocieszy to jakikolwiek jesteś kimkolwiek się staniesz , życzę ci dobrze - Uśmiechnęłam się do niego smutno . Patrzył na mnie a jego tęczówki stały się błękitne , popchną mnie brutalnie na ścianę tak że mogłam poczuć papierosowy oddech i jego drogą wodę kolońską , którą ubóstwia a nasze głowy dzielą centymetry a nasze ciała są ze sobą złączone .
-Pocałuj mnie - Powiedział patrząc mi w oczy .
-Ale...
-Po prostu mnie kurwa pocałuj - I tak zrobiłam . Jego miękkie usta dotknęły moich , czułam jeszcze bardziej jego papierosowo-miętowy oddech . To było delikatne , potem zaczął całować mnie bardziej brutalnie , z pożądaniem a ja odpływam przy jego dotyku . Jego ręce znalazły się na mojej tali a moje na jego policzkach . Kocham sposób w jaki mnie całuje , czułam jego kolczyk.w języku , który dawał niesamowite uczucie i wysyłał dreszcz przez całe moje ciało . Niall powoli odsuną się ode mnie i spojrzał mi w oczy .
-Powinniśmy wracać - Powiedział a ja poczułam się tak dziwnie ponieważ nie , nie , nie chcę wracać do domu , chcę z nim tu być .
Oboje ruszyliśmy do samochodu a droga powrotna była w ciszy , nadal nie mogę uwierzyć w to co się stało
Niall zaparkował samochód przed moim domem i odprowadził mnie do drzwi .
-To ... dziękuję za dziś - Powiedziałam nie pewnie , bo co mogę powiedzieć ?
Niall nic nie powiedział , jedynie lekko się uśmiechną i odszedł w stronę samochodu . Odwróciłam się do drzwi i zaczęłam szukać klucza , kiedy poczułam jak ktoś mocno przypiera mnie do ściany i całuje .
-Na prawdę ładnie dziś wyglądałaś - Powiedział Niall i z powrotem odszedł do samochodu .
Stałam przy ścianie patrząc na jego plecy kiedy odchodził . Kiedy dotarło do mnie co się przed chwilą stało , weszłam po cichu do domu i od razu położyłam się od łóżka , nie mam siły nawet się przebierać .
Nie mogę zasnąć , za dużo się dziś wydarzyło , nie wiem czy chcę zadawać się z Niallem , on jest moim totalnym przeciwieństwem i nie jest dla mnie odpowiedni , przysięgam że gdyby moi rodzice się o nim dowiedzieli , już wyprowadzał by się na inny kontynent , lecz mimo to chcę go bliżej poznać . Wiem jednak że może pójść to w innym kierunku , przysięgam sobie teraz że nigdy , ale nigdy się w nim nie zauroczę i zakocham ! gdybym tylko wiedziała ....
*Tower Bridge - Most w centrum Londynu .
*London Pride - Angielskie piwo .
-------------------------------
Hej , dzięki za przeczytanie 2 rozdziału :) !
Jeśli doceniasz moją prace to zostaw choć najmniejszy komentarz
To bardzo motywuje do dalszej pracy ! więc do dzieła , kochanie :)
-Z czym masz ? - Spytał mnie Rayan .
-Um , z szynką , pomidorem i sałatą , a ty ?
- Masło orzechowe , zamieniamy się - Powiedział Rayan , po czym dał mi swoją kanapkę a ja oddałam mu moją .
-Dzięki kochanie - Powiedział biorąc gryza .
-Okej , słuchajcie , chce dziś iść do skateparku - Powiedziała Berry patrząc na nas znad swojego ipada .
-Okej , myślę że możemy wstąpić po drodze do Subway'a - Powiedział Rayan .
-Um , wiecie ja dziś nie mogę .
-Co ? czego Faith ?
-Niall zaprosił mnie na imprezę .
-C-co kurwa ? -Spytał Rayan krztusząc się kanapką .
-Um , wczoraj mnie spytał .
-hah , mówiłam ci Rayan że coś z tego będzie , on ciągle gapi się na nią na lekcjach .- Powiedziała Berry .
-On pewnie chce ją pieprzyć i tyle , pomyśl ! - Powiedział Rayan zapominając że ja tu siedzę .
-Oh, nie , nie , jak by chciał to zrobić to już dawno by to się stało a on zaprasza ją na pieprzoną imprezę !
Zobaczyłam jak Niall podchodzi do nas z Zaynem i o nie . Zrzucili swoje plecaki koło nas i usiedli .
-Waszą rozmowę da się usłyszeć z końca korytarza - Powiedział rozbawiony Zayan , a na moich policzkach od razu pojawił się rumieniec , bo co jak on słyszał o czym gadamy .
-Więc , Horan , podobno zapraszasz Faith na imprezę ... -Zaczęła Berry i o boże , zabierzcie mnie z tond .
-Tak , wpadnę po ciebie o dwudziestej .- Powiedział Niall , patrząc na mnie po czym chwycił swój czarny plecaki i oboje odeszli od nas .
- O mój ... Pomogę ci się przygotować ! - Powiedziała Berry , klaszcząc w ręce .
-Oh , okej
-Wybiorę ci gorące ubrania , Niall takie lubi ! - Krzyknęła z ekscytacją Berry , na co Rayan przewrócił oczami .
-Um , nie chcę gorąco się ubierać , tylko dlatego że on tam będzie - Czuję że kłamie .
-Skąd wiesz że Niall lubi gorąco ubrane dziewczyny ? -Spytałam ją , kończąc kanapkę z masłem orzechowym , te Rayana są o tysiąc razy lepsze od moich .
-Byliśmy kiedyś dobrymi kumplami , w sumie bardzo , bardzo dobrymi , potem zostaliśmy przyjaciółmi z przywilejami , wiesz tylko seks i tyle ale to się skończyło kiedy poznał Sky . - Powiedział oschle Berry i wow , nie wiedziałam że Berry przyjazniła się z Niall'em , miała wiele przyjaciół i większości nie znałam .
Po lekcjach Rayan zaproponował nam podwózkę , więc kim jestem aby mu odmówić ?
Dotarliśmy do mojego domu o osiemnastej , więc mam dwie godziny na wyrobie się .
Berry wzięła mojego laptopa i czekała na mnie , kiedy ja brałam szybki prysznic . Poszłam w szlafroku do pokoju , gdzie na moim łóżku siedziała Berry z popcornem i oglądała American Pie na laptopie . jak typowo.
Siadłam przed toaletką i zastanawiałam się jaki makijaż będzie dobry . Myślę że coś z bordową szminką będzie dobre . Nałożyłam brązowe cienie , sztuczne rzęsy , wykonturowałam policzki i na koniec bordowo-czerwoną szminkę z Chanel i wow , sama siebie nie poznaje !
Podeszłam do szafy i zaczęłam szukać byle czego co będzie odpowiednie na imprezę .
-Powinnaś wziąć tą czarną spódniczkę - Powiedziała Berry z łóżka .
-Dobra , i do tego biała bluzka ? - Spytałam pokazując jej czarną spódniczkę .
-Tak, myślę że jak założysz do tego skórzaną kurtkę i te czarne , wiązane obcasy za kostkę , które ode mnie dostałaś , to będzie wyglądać na prawdę dobrze .
Szybko się przebrałam i poszłam z Berry do kuchni napić się czegoś przed imprezą . Berry wskoczyła na blat a ja stałam obok niej .
-Wiesz , shippuje was - Powiedziała biorą puszkę Dr.Peppera i usiłowała ją otworzyć ale nie udawało jej się to i wyglądało to tak absurdalnie .
-Wiem , że nie jesteście razem czy coś , ale ...- I w tym momencie jękneła zwycięsko ponieważ otworzyła tą puszkę , na co ja się zaśmiałam i stanęłam na przeciwko niej .
-Nic się nie wydarzy , uwierz , to tylko impreza - Powiedziałam i poczułam sygnał wiadomości , pochodzący z mojego iphon'a , szybko zerknęłam od kogo dostałam wiadomość i oczywiście to był Niall .
-Okej , Niall już jest - Powiedziałam patrząc na Berry .
-Dobra , to powodzenia mała , wyjdę tylnymi drzwiami .
Berry wyszła a ja ruszyłam do głównych drzwi , po drodze łąpiąc z wieszaka skórzaną kurtkę , po czym wyszłam z domu nie wiedząc co mnie czeka dzisiejszej nocy .
Ruszyłam w stronę podjazdu , gdzie już stał samochód Niall'a . Wyglądał na drogi samochód , cóż , zapewne był . Otworzyłam przednie drzwi i wsiadłam do auta .
-Nie wiedziałem że zobaczę cię kiedyś w czymś czarnym - Powiedział rozbawionym głosem Niall i cóż , no to zaczynamy .
-Um , tak -Spojrzałam na moją czarną spódniczkę .
-Ładnie ci - Powiedział Niall prowadząc samochód a ja automatycznie powstrzymałam uśmiech i oczywiście się zaczerwieniłam .
-Więc gdzie jest ta impreza ? - Spytałam .
-Znasz Alex'a z równoległej klasy ?
-Ten brunet ? -Spytałam , chociaż wiem kim jest Alex.
-Tak ,ten brunet - Powiedział rozbawiony , po czym włączył radio i resztę drogi spędziliśmy w zupełnej ciszy
Dotarliśmy do jego domu i stanęliśmy przed ogromnymi drzwiami . Stanęłam za plecami Niall a on zapukał do drzwi i w przeciągu paru sekund w dzwiach staną jakiś wysoki mężczyzna .
-Yooo , Horan ! Myślałem że już nie przyjdziesz ! - Powiedział i tak ,zdecydowanie jest na haju .
-Jak mogłem nie przyjść ?! - Powiedział Niall .
-A to kto ? - Powiedział mężczyzna wskazując na mnie .
-Faith - Odpowiedział mu obojętnie Niall , co mnie trochę zabolało .
Weszliśmy do środka , gdzie znalezliśmy się w ogromnym salonie , gdzie tańczyło mnóstwo ludzi . Było ciemno a jedyne światła jakie tam były , to kolorowe i jedno normalne , zapewne pochodzące z kuchni .
Poszłam za Niall'em do kuchni . Niall wziął z lodówki butelkę wódki i London Pride* , po czym chwycił plastikowy , czerwony kubek i wlał do niego najpierw wódkę a potem piwo .
-Na prawdę mieszasz wódkę z piwem ? - Spytałam marszcząc brwi .
-Na prawdę potrzebuję się upić .
- Um , wiesz gdzie mogę znalezć łazienkę ? -Spytałam , ponieważ na prawdę muszę pójść gdzieś , gdzie nie ma ludzi i jest cicho , bo jak na razie nie podoba mi się tu .
-Korytarzem w lewo i pierwsze drzwi .
-ok , dzięki .
-Chcesz żebym poszedł z tobą ? - Spytał zatrzymując mnie .
-Um , nie dzięki , zaraz wrócę .
Znalazłam łazienkę i wskoczyłam na zimny marmurowy blat .
-Powinnam się z nim zadawać ? -Powiedziałam do siebie, odchylając głowę do tyłu i głośno wypuszczając powietrze . Nagle drzwi od łazienki się otworzyły a ja automatycznie zeskoczyłam przestraszona z blatu .
W drzwiach pojawił się wysoki brunet , jego ręce były pokryte tatuażami , prawa trochę bardziej , miał na sobie luzną bluzkę , która odsłaniała mu klatkę piersiową przez co mogę zobaczyć tam tatuaże , które ciągną się aż do szyi i tak , to z pewnością był Alex .
-Hej , hej , śliczna , szukasz towarzystwa ? - Spytał podchodząc bliżej mnie tak że mogę poczuć jego papierosowy oddech i wodę kolońską która pachnie tak jak ta od Calvina Kleina .
-Um ,j-ja muszę już iść , przepraszam -Próbowałam jakoś go ominąć ale na marne , ponieważ on popchną mnie na ścianę .
-Ja cię chyba kojarzę - Powiedział , nasze twarze dzielą centymetry .
-Um , chodzę do równoległej klasy .
-Oh , a jak masz na imię kochanie ?
-Faith .
-Faith , ładnie , mów tak Faith- Powiedział seksualnym tonem i chciał już mnie pocałować kiedy zauważyłam Nialla w drzwiach łazienki .
-Faith , co do kurwy robisz ?! -Spytał zdezorientowany Niall podchodząc bliżej , przez co Alex od razu się ode mnie odsuną .
-Horan , siema stary ! - Krzykną Alex .
-Taaa , siema , Faith co ty z nim kurwa robisz ?! -Spytał ponownie .
-Tylko się bliżej poznawaliśmy , ma ładne usteczka - Powiedział rozbawiony Alex .
-Idziemy - Powiedział ozięble Niall i wyszedł z łazienki a ja szybko za nim .
-Do zobaczenia Faith - Usłyszałam głos Alexa z łazienki .
Szłam za Niall'em do salonu , na początku myślałam że idziemy zatańczyć ale Niall poszedł w stronę drzwi i wtedy do mnie dotarło że wychodzimy . Niall wydawał się na prawdę wkurzony i nie wiem czy ja jestem tego powodem czy to co zrobił Alex . Wsiedliśmy do auta i zapadła niezręczna cisza którą musiałam przerwać .
-Czego jesteś zły ? to przez Alex'a ? -Spytałam cicho patrząc na jego zarysy twarzy w ciemnym świetle , kiedy prowadził .
-Ten gość szuka kłopotów - Warkną a ja nie zamierzałam z nim więcej rozmawiać bo nie mam zamiaru go bardziej denerwować . Oparłam głowę o szybę samochodu i śledziłam latarnie , które mijaliśmy . To wszystko wydaje sie jakoś lepsze w nocy niż jest za dnia . Nie chcę wracać do domu , nie teraz .
-Niall ? - Spojrzałam na jego twarz jeszcze raz .Ma tak idealnie zarysowane rysy twarzy w półmroku .
-Hmm ?
-Możemy ... możemy nie wracać do domu ? proszę , nie chcę tam jechać . - Niall postanowił nie komentować tego co powiedziałam . Jechaliśmy w ciszy a ja zauważyłam że Niall jedzie w zupełnie innym kierunku niż do mojego domu . Zdziwiłam się kiedy zaparkował samochód niedaleko Tower Bridge*
Oboje wysiedliśmy z auta i ruszyliśmy w stronę mostu . Zrobiłam zdjęcie i wrzuciłam je na instagrama . Niall oparł się o barierkę mostu , tak że miał widok na całą prawą stronę Londynu .
-Czego jesteś zły ? -Spytałam opierając się o barierkę .
-Nie jestem .
-Jesteś .
-Skąd możesz to wiedzieć ?
-Złość widać w oczach - Powiedziałam patrząc na niego . Niall wyją paczkę papierosów i zapalił jednego .
-Po prostu dzisiejszy dzień był nie udany a do tego ta pieprzona sprawa z Alex'em . - Powiedział .
-Czego cie to tak wkurzyło ?
-Bo .... jakby jesteś pod moją opieką i on mógł ci coś zrobić - Zaciągną się po raz kolejny a mi zrobiło się jakoś ciepło na sercu on się o mnie troszczy
-Czego jesteś dla mnie taki miły , a innych traktujesz tak zle ? - Spytałam wpatrując się na jego twarz , chcę wiedzieć więcej o tym człowieku , chce go poznać tak jak inni nie mieli szansy .
-To skomplikowane , nie wiem ale , budzisz jakąś sympatię we mnie i na prawdę tego nie rozumiem ale to i tak bez znaczenia , to pewnie dlatego że jestem kompletnie pijany a może i na odwrót , nie wiem tego Faith . Traktuję innych tak jak oni traktują mnie . Nie lubię ludzi , oni na ciebie spojrzą i myślą że już wszystko wiedzą .
Zrobiło mi się go tak żal , jego błękitne tęczówki stały się granatowe a jego wzrok posmutniał . W tak krótkim czasie zmieniłam o nim zdanie . Jak oni mogą nie lubić tak wspaniałej osoby jak on ? Czego oni nie mogą poznać go z tej strony ?
-Jeśli cię to pocieszy to jakikolwiek jesteś kimkolwiek się staniesz , życzę ci dobrze - Uśmiechnęłam się do niego smutno . Patrzył na mnie a jego tęczówki stały się błękitne , popchną mnie brutalnie na ścianę tak że mogłam poczuć papierosowy oddech i jego drogą wodę kolońską , którą ubóstwia a nasze głowy dzielą centymetry a nasze ciała są ze sobą złączone .
-Pocałuj mnie - Powiedział patrząc mi w oczy .
-Ale...
-Po prostu mnie kurwa pocałuj - I tak zrobiłam . Jego miękkie usta dotknęły moich , czułam jeszcze bardziej jego papierosowo-miętowy oddech . To było delikatne , potem zaczął całować mnie bardziej brutalnie , z pożądaniem a ja odpływam przy jego dotyku . Jego ręce znalazły się na mojej tali a moje na jego policzkach . Kocham sposób w jaki mnie całuje , czułam jego kolczyk.w języku , który dawał niesamowite uczucie i wysyłał dreszcz przez całe moje ciało . Niall powoli odsuną się ode mnie i spojrzał mi w oczy .
-Powinniśmy wracać - Powiedział a ja poczułam się tak dziwnie ponieważ nie , nie , nie chcę wracać do domu , chcę z nim tu być .
Oboje ruszyliśmy do samochodu a droga powrotna była w ciszy , nadal nie mogę uwierzyć w to co się stało
Niall zaparkował samochód przed moim domem i odprowadził mnie do drzwi .
-To ... dziękuję za dziś - Powiedziałam nie pewnie , bo co mogę powiedzieć ?
Niall nic nie powiedział , jedynie lekko się uśmiechną i odszedł w stronę samochodu . Odwróciłam się do drzwi i zaczęłam szukać klucza , kiedy poczułam jak ktoś mocno przypiera mnie do ściany i całuje .
-Na prawdę ładnie dziś wyglądałaś - Powiedział Niall i z powrotem odszedł do samochodu .
Stałam przy ścianie patrząc na jego plecy kiedy odchodził . Kiedy dotarło do mnie co się przed chwilą stało , weszłam po cichu do domu i od razu położyłam się od łóżka , nie mam siły nawet się przebierać .
Nie mogę zasnąć , za dużo się dziś wydarzyło , nie wiem czy chcę zadawać się z Niallem , on jest moim totalnym przeciwieństwem i nie jest dla mnie odpowiedni , przysięgam że gdyby moi rodzice się o nim dowiedzieli , już wyprowadzał by się na inny kontynent , lecz mimo to chcę go bliżej poznać . Wiem jednak że może pójść to w innym kierunku , przysięgam sobie teraz że nigdy , ale nigdy się w nim nie zauroczę i zakocham ! gdybym tylko wiedziała ....
*Tower Bridge - Most w centrum Londynu .
*London Pride - Angielskie piwo .
-------------------------------
Hej , dzięki za przeczytanie 2 rozdziału :) !
Jeśli doceniasz moją prace to zostaw choć najmniejszy komentarz
To bardzo motywuje do dalszej pracy ! więc do dzieła , kochanie :)
Aaaaaaaaaaaa.... świetne :D Kocham too i chce jak najszybciej nexta!! x.x
OdpowiedzUsuńŚwietne czekam na kolejny :)
OdpowiedzUsuńMyślę że trochę rżniesz z Teenage Dirtbag/The One That Got Away/Baby I'm a sinner
OdpowiedzUsuńsłodkiee
OdpowiedzUsuń