niedziela, 3 maja 2015

8 Kim chcesz dla mnie być ?


Następnego dnia zdecydowałam się przyjść do szkoły chodź nadal jestem przestraszona Alexem jednak słyszałam że złapała go policja i będzie miał rozprawę w sądzie i to mnie trochę uspokaja bo nie ma szans żeby teraz uciekł z więzienia .
Weszłam do sali od angielskiego i zajęłam miejsce koło Rayana . Za nami usiadł Niall i Zayn którzy gadali o ciekawych rzeczach i oczywiście moja ciekawość nie dawała mi spokoju więc się odwróciłam
-Hej ,  o czym gadacie ? - Spytałam ich .
-O przyszłości - Powiedział sarkastycznie Niall .
-Aha , a tak na serio ?
-O naszym zespole - Odparł Zayn .
-Co wy macie zespół ? -Zapytałam zaskoczona .
-Yhy .
-Kto w nim jest ? - Spytałam .
-Um , Liam , Harry , Louis i my .
-Fajnie , gracie już gdzieś ? czy...
-Gramy aktualnie w lokalu w centrum i do tego dostaliśmy propozycję supportu dla One Republic .
-Nieee...-Zaczęłam podekscytowana ponieważ kocham One Republic .
-Faith ! jeśli nie zauważyłaś jest już lekcja a słychać tylko was ! - Powiedział Pan Sean wchodząc do sali .
-Oh , tak jasne - Mruknęłam i się odwróciłam .
-Dobrze , na początek chce wam powiedzieć że jako wasz opiekun podpatruje was w zajęciach dodatkowych które dają wam dodatkowe punkty na wasz przyszły uniwersytet i idzie wam bardzo dobrze ! Widzę że niektórym wam zależy na dobrej przyszłości . Jeśli chodzi o drużynę  cheerleaderek to ten tydzień będzie dla was ciężki ponieważ musicie się sprężyć bo ostateczne zawody są już blisko . - Powiedział do całej klasy pan Sean po czym wróciliśmy do normalnej lekcji . Po angielskim mam trening cheerleaderek więc muszę szybko się przebrać i pobiec na boisko . Po dzwonku ruszyłam w stronę szatni gdzie założyłam mój strój . Szybko dołączyłam do pozostałych dziewczyn i ustawiłam się na zbiórkę . 
-Niezły strój Barbie  - Powiedziała dziewczyna stojąca obok mnie która złapała mnie za rąbek mojej spódniczki co wywołało chichot u pozostałych dziewczyn .
- Ej , uspokójcie się ! - Krzyknęła podchodząca do nas Sky . W tym samym czasie chłopaki z drużyny wybiegli na drugi koniec boiska i zaczęli rozgrzewkę . Od razu zauważyłam Nialla . Wyglądał tak ... w swoim stroju .
-Dobra , zacznijmy od tego że musimy zacząć już dziś układać choreografię na zawody  . Zaczniemy od rozgrzewki . - Powiedziała Sky i zaczęła dyktować nam jakie ćwiczenia mamy wykonywać a ja już po pięciu miałam dość . Nie mam zbyt dużo siły . Ważę najmniej ze wszystkich dziewczyn i to widać .
Przestałam na chwilę i usiadłam na trawie chwytając butelkę wody . Patrzyłam na chłopaków jak grają w piłkę . Mój wzrok wędrował za sylwetką Nialla . 
-Faith , wstawaj i ćwicz ! - Krzyknęła do mnie Sky na co jęknełam . Nienawidzę się jej słuchać .Nienawidzę jej . Wstałam i zaczęłam robić skłony . Po treningu zabrałam moją torbę z boiska i zaczęłam powoli iść w stronę szatni . Wszystkie dziewczyny już wyszły . Zaczęłam wyjmować moje normalne ubranie z torby kiedy ktoś mocno przyparł mnie do ściany .
-Wróciłem - To był Alex . 
-Ty powinieneś być w więzieniu ! -Zaczęłam .
-Błagam cię kochanie , oni mnie nie powstrzymają - Mogę poczuć jego alkoholowy oddech na mojej szyi . Jest aż tak blisko . Serce bije mi jak oszalałe . 
-Więc zróbmy to tu albo jak wolisz u mnie - Odparł na co zaczęłam się szarpać i krzyczeć ale wszyscy poszli już do szkoły .
-Ty chory zboczeńcu ! w życiu ! - Krzyknęłam mu w twarz .
-Jesteś zwykłą dziwką którą bez trudu mogę się pozbyć ! - Wykrzyczał i zacisną rękę wokół mojej szyi kiedy drzwi od szatni nagle się otworzyły a w nich staną Niall .
-Zostaw ją ! - Niall zrzucił plecak ze swoich ramion i rzucił się na Alexa .
-Mieliśmy umowę ! - Wymierzył mu pierwszy cios w twarz .
-Miał jej włos z głowy nie spaść ! - Kolejny cios został wymierzony przez Nialla tak mocno że Alex znalazł się zakrwawiony na podłodze .
-Kutas - Mrukną Niall zauważając że Alex nie ma już siły wstać z podłogi . Niall złapał mnie za talię i wyprowadził z szatni na zewnątrz .
-Nic ci nie zrobił ? - Zapytał z zatroskanym wzrokiem .
-Nie , chyba nie ... 
-Zabiję go -Mrukną Niall .
-Przytul mnie - Powiedziałam cicho .
-Co ?
-Po prostu mnie przytul - Odparłam a Niall objął mnie mocno .
-Czasami mam wrażenie że moje ramiona są idealnie dopasowane do trzymania cię - Odetchną w moją szyję . Moje serce ociepla się z każdą sekundą . Znowu jestem zmieszana i nie wiem co się dzieje ale nie przeszkadza mi to .
-Więc mnie nie puszczaj .
-Tak zamierzałem - Nie widzę jego twarzy ale wiem że się lekko uśmiechną .
-Choć ze mną dziś na nasz koncert - Odparł .
-Co ? gdzie ?
-Wieczorem . Mówiłem ci że jesteśmy suportem One Republic - Powiedział a ja się od niego lekko odsunęłam . 
-Czego wybierasz akurat mnie ?
-Jesteś moją ulubioną osobą .
-A co ze Sky ?
-Ona jest dobra do pieprzenia i imprez . 
-A ja?
-Ty jesteś idealna do wszystkiego.
-Oh - Odparłam . Czuję że się rumienie . Nie tylko nie teraz .
-Rumienisz się - No co ty .
-Um ,nie w cale nie .
-Jesteś słodka kiedy kłamiesz - Powiedział .
-Naprawdę ? mój rumieniec jest słodki ? nie sądzę ...
-Kocham jak się rumienisz , cóż .
-Przyjaciel nie powinien tak mówić - Odparłam sarkastycznie .
-Uważasz mnie za przyjaciela ? -Spytał zdezorientowany jakbym powiedziała coś nie tak .
-A kim byś chciał dla mnie być , w takim razie ? - Spytałam .
-Chcę być twoim przyjacielem. Chcę być tym przyjacielem, w którym się tak beznadziejnie zakochasz .





 21;00

Jest już wieczór a Niall przyjedzie po mnie za godzinę .Wzięłam szybki prysznic i wysuszyłam włosy po czym zaplotłam warkocz na czubku głowy a pozostałym kosmykom pozwoliłam spaść na moje ramiona . Nałożyłam maskarę i szminkę w kolorze moich ust . Poszłam do mojego pokoju i przebrałam się w ciemne dżinsy , szary crop top i czarne szpilki . Wyszłam z domu gdzie już czekał na mnie Niall .
-Hej - Powiedziałam wsiadając do auta .
-Hej - Odpowiedział Niall i ruszył . Ma na sobie czarne kujonki co jest dziwne bo jest noc ale okej .
-Tak się cieszę że ich poznam , słucham ich od początku ! już się nie mogę doczekać aż ich przytulę !
-Ale jesteś moja ? - Spytał chyba sarkastycznie .
-Ha , dobre - Odparłam.
-Jesteś zepsuta , Faith - Stwierdził .
-Oh , tak i mówisz to ty .
-Przestań , wiem że mnie chcesz - Powiedział pewny siebie .
-Cóż , mylisz się Horan .
-Więc będę się o ciebie starał aż mnie zechcesz - Odparł a ja się uśmiechnęłam bo przyrzekam że on jest taki nieświadomy .

Dojechaliśmy do areny O2 która znajduje się w Londynie . Byłam w niej na koncercie Katy Perry z Berry pół roku temu . Ochroniarze zaprowadzili nas do tylnego wyjścia a potem do pokoju gdzie byli już wszyscy
czyli : Liam , Zayn , Harry i Lou . Fryzjerka zajmuje się Liamem , Harry wybiera koszulę a Louis i Zayn jedzą chipsy . Na kanapie siedzi Sophia i Perrie .
-Yo ! Horan ! Wchodzimy zaraz - Krzykną Zayn zauważając nas .
-Wiem , tylko zmienię ubranie i jestem gotowy - Powiedział i chwycił od stylistki przygotowany dla niego outfit który składał się z białych air force , czarnych rurek i białej bluzki z napisem ' Crazy Mofos' 
Załamałam się na ten napis i schowałam głowę w ręce śmiejąc się .
-Chłopaki idziemy ! - Ochroniarze weszli do pokoju i czekali aż wszyscy wyjdą z nimi .
-Chodź, my idziemy na widownie - Powiedziała do mnie Perrie .
-Który mamy rząd ? - Spytałam .
-Um , pierwszy  ? -Powiedziała Sophia jakby to była najbardziej oczywista rzecz na świecie.
Ochroniarze zaprowadziły nas na nasze miejsca z których mamy bardzo dobry widok na scenę . Rozległa się ciemność na całej arenie i nagle rozległ się czyjś głos .
-Przywitajcie One Direction !
A więc nazwali się One Direction ... Najpierw wyszedł Harry a potem Louis , Liam i Zayn . Na końcu wyszedł Niall z gitarą . Wyglądał tak przystojnie i ugh , gorąco mi . Harry zaczął śpiewać i uległam jego głosowi . Czy oni muszą być tacy cudowni ?
-I got a heart and I got a soul .Believe me, I will use them both /Mam serce i mam duszę,uwierz mi, będę używał ich obu.
We made a start be it a false one, I know. Baby, I don’t want to feel alone /Stworzyliśmy początek,był jednym z tych fałszywych, wiem.Kochanie, nie chcę czuć się samotny.
Potem zaczął śpiewać Zayn .
-So kiss me where I lay down .My hands pressed to your cheeks a long way from the playground / Więc, pocałuj mnie tam, gdzie się położyłem, z dłońmi przyciśniętymi do twoich policzków,daleko od placu zabaw.
Niall zaczął śpiewać refren , mój wzrok jest na jego ustach .
- Pokochałem Cię, od kiedy byliśmy osiemnastolatkami.Długo, zanim oboje pomyśleliśmy to samo,
Być kochanym, być zakochanym,Wszystko, co mogę zrobić, to powiedzieć, że te ramiona Zostały stworzone do trzymania cię.Chcę kochać, tak jak sprawiłaś, że się czułem .Gdy mieliśmy 18 lat .
-Ta piosenka jest o Faith ? -Soph spytała Perrie .
-A jak ci się wydaje - Odparła .
-On ją napisał ?
-Yhy .
Uśmiechnęłam się pod nosem słysząc ich rozmowę . Potem kiedy piosenka się skończyła weszli One Republic . Zaśpiewali już pięć piosenek kiedy poczułam za sobą Nialla .
-Podobała się piosenka ? - Spytał na co ja się odwróciłam .
-Była genialna , o kim była ?
-O tobie - Uśmiechnęłam się na jego słowa .
-Ty ją napisałeś prawda ?
-Yhy .
-Dlaczego ?
-Bo...nie jestem dobry w mówieniu o swoich uczuciach więc piszę piosenki - Odparł a ja tak pragnę jego ust na moich . Czego on musi być taki kochany ?
Złączyłam nasze usta a Niall pogłębił nasz pocałunek .
-Niall ?
-Hmm ?
-Mógłbyś wziąć mnie na swoje ramiona ? Nic nie widzę przez ludzi .
-Jasne , kochanie - Zgodził się i tak znalazłam się na jego ramionach skąd mam idealny widok na scenę
Pochyliłam się w dół i złożyłam krótki pocałunek na jego ustach na co on się uśmiechną . Niall dał mi swojego iphone a ja uniosłam go w górę kiedy na arenie zrobiło się ciemno i było widać tylko ekrany telefonów .

Kiedy koncert się skończył Niall postanowił że spędzę u niego noc i nie mam nic przeciwko na jego propozycję .
Weszliśmy do jego domu a ja zaczęłam ściągać moje szpilki . Moje stopy bolą jak cholera , to był zły wybór .
-Chcesz coś do picia ? - Spytał mnie Niall wchodząc do kuchni .
-Co masz ? - Spytałam wskakując na blat kuchenny .
-Więc...wódka , piwo ... -Zaczął .
-Niall .
-Dobra , zielona herbata . Słyszałem że ją ubóstwiasz więc ją kupiłem - Uśmiechnęłam się .
-Zmieszaj mi ją z wódką , lodem i będzie idealnie - Powiedziałam .
-Już się robi , pani - Niall wyją z lodówki zieloną herbatę o smaku mango na co ja się uśmiechnęłam bo ta z mango to moja ulubiona i zastanawiam się skąd on to wie ?
-Idziemy na górę ? - Spytał podając mi mój napój .
-Tak , jasne - Ruszyliśmy w stronę schodów a potem weszliśmy do jego sypialni . Usiadłam na łóżku i czekałam aż Niall do mnie dołączy . Wziął macbooka z biurka i położył się na łóżku .
-Co oglądamy ? - Spytał .
-Komedia romantyczna ? albo po prostu komedia ? takie są najlepsze -Odparłam .
-Wybieraj .
-Kocha , lubi , szanuje .
-Co ? to dla dziewczyn ! - Zaczął poirytowany Niall .
-Sam pozwoliłeś mi wybrać więc oglądamy to ! - Uśmiechnęła się do niego .
-Dobrze , co chcesz - Powiedział i tak obejrzeliśmy cały film po czym Niall odłożył macbooka na szafkę nocną .
-O czym myślisz ?- Spytał mnie Niall , kładąc się koło mnie .
-O tym co mi powiedziałeś na boisku . Wiesz to kim chcesz dla mnie być i nigdy nie usłyszałam od kogoś czegoś takiego .
-Yhy ... - Mrukną śpiąco Niall .
-Niall ?
-Hm ?
-Mógłbyś ...mógłbyś powiedzieć mi coś więcej ? Lubię to słyszeć - Odparłam i popatrzyłam w jego niebieskie tęczówki .
-Co mam ci powiedzieć Faith ? - Spytał patrząc na mnie .
-Kim chcesz dla mnie być? co chcesz kiedyś ze mną robić ?
-Nie chcę się narzucać , pisać , dzwonić , prosić o spotkanie które i tak prawdopodobnie nic nie zmieni .Chcę tylko abyś za mną tęskniła , żebyś w jakimkolwiek stopniu odczuwała brak mojej osoby .
Żebyś kiedyś zdała sobie sprawę że to właśnie ja dawałem Ci największe szczęście - Odparł ciągle patrząc na mnie .
-I wiem że tak szybko nie będziesz moja i że jeszcze długa droga przed nami ale na ciebie mogę czekać całe życie . Możemy robić różne rzeczy ale myślę że szybko nie powiemy sobie ' jesteś mój ' ' tylko mój' lub ' kocham cię ' i sądzę że te słowa powiesz najpóźniej ty . Chce żebyś wiedziała że ja jestem gotowy powiedzieć ci to już teraz i być z tobą .
-Niall ... - Zaczęłam zrezygnowana .
-Tak wiem , ty nie chcesz tego i że jest dla ciebie jeszcze za wcześnie ale mi to nie przeszkadza i jest okej . Okej do puki jestem z tobą , w związku czy bez , nie stanowi wielkiej różnicy Niall spuścił swój wzrok i patrzył przed siebie .
-Więc nie stanowi różnicy ? - Podniosłam się i usiadłam okrakiem na nim .
-Co ? - Spytał zdezorientowany .
-Nie ma - Odetchnęłam i otarłam się o jego krocze .
-Kurwa - Odetchną .
-Czy to dobre uczucie ? - Spytałam gorąco . Nie wiem co ja do cholery wyprawiam . Już nigdy nie wypiję alkoholu .
-Yhy , nie przestawaj - Na jego prośbę otarłam się jeszcze raz o jego kroczę i zaczęłam składać pocałunki na jego karku .
-Zdejmij tą pieprzona koszulkę - Mruknęłam a koszulka znalazła się na podłodze .
-Nigdy nie widziałem cię takiej pewnej i napalonej - Powiedział .
-Musisz mnie częściej upijać - Powiedziałam na co Niall się zaśmiał .
-Teraz twoja kolej - Powiedział Niall i pomógł mi zdjąć mój crop top . Nie przeszkadza mi że teraz ma idealny widok na moje piersi . Pieprzyć to . Zaczęłam całować jego szyję a potem zeszłam niżej brzucha . Niall usiadł tak jak ja i zaczął składać namiętne pocałunki na mojej szyi , zostawiając malinki . Potem objął moje piersi i tam też zostawił po sobie ślady . Położył mnie powoli i całował mój brzuch
Zaczął rozpinać moje spodnie .
-Na przekór założyłaś dziś spodnie zamiast spódniczki ? - Spytał i zdjął moje spodnie po czym rzucił je w głąb pokoju . Składał mokre pocałunki na moich udach powodując u mnie cięższy oddech .
-Oh , już jesteś dla mnie mokra kochanie - Odparł w moją nagą skórę . Zdjął powoli moje majtki i one również wylądowały na podłodze .Poczułam jego język pomiędzy moimi nogami na co jęknęłam i przygryzłam mój nadgarstek .
-Nie zakrywaj ust , kochanie . Niech każdy cię słyszy . Jego zimny kolczyk w języku daje tak cholernie dobre uczucie że nie mogę wytrzymać dłużej .
-Nie mogę doczekać się aż poczuję cię wokół mojego kutasa - Odetchną głośno .
-Więc na co czekasz ? - Powiedziałam i od razu chciałam walnąć się w twarz .
-Dopiero zaczynasz , może poczekajmy z tym - Uśmiechną się a jego głowa znowu zniknęła pomiędzy moimi nogami .
-Jesteś blisko , bae ?
-Yhy - Mruknęłam z rozkoszy . Jestem bliska szczytowi .
-Więc przyśpieszmy - Stwierdził i tak zrobił na co ja jęknęłam i chwyciłam się bariery łóżka .
-Ten jęk był taki gorący , kochanie - Niall przyśpieszył jeszcze bardziej , krzyknęłam z przyjemności jaką dawał mi jego język i tak , zdecydowanie doszłam .
-Było dobrze jak na twój pierwszy raz - Oznajmił po czym wziął swoją koszule i podał mi ją . Założyłam ją i położyłam się na łóżku . Czuję ból w udach , to było tak mocne i dobre . Niall wszedł pod kołdrę a ja przysunęłam się do niego .
-Możemy się przytulać ? - Spytałam ale nie otrzymałam odpowiedzi za to Niall mocno przyciągną mnie do swojej piersi . Wtuliłam się w niego . Byłam dość zmęczona więc szybko zasnęłam w jego ramionach .




Następnego dnia zajęcia mijały naprawdę wolno . Nialla nie było w szkole . Próbowałam się do niego dodzwonić ale nie odbierał . Jest takim chujem . Wiedziałam że szybko o mnie zapomni . Pewnie zabawia się ze Sky . Nawet nie chcę wiedzieć .
-Idziemy na stołówkę ? - Spytała nagle Berry .
-Um , ta , jasne - Zgodziłam się i razem z Rayanem poszliśmy na stołówkę . Wzięłam kanapkę , wodę i usiadłam przy stoliku .
-Idziemy gdzieś po szkole ? - Spytał Rayna patrząc na nas dwie .
-Jasne , gdzie ? - Spytała Berry kiedy mój telefon zaczął dzwonić . Odebrałam go a po rozmowie odłożyłam na stolik .
-Faith , wszystko okej ? co się stało ? -Berry zauważyła rozpacz na mojej twarzy .
-Niall ... Niall jest w w szpitalu ... -Ledwo powiedziałam ze łzami w oczach .
-Cholera .


 

7 komentarzy:

  1. Pierwsza ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
  2. JEZU GENIALNE ! *.*
    pisz 9 jak najszybciej < 3 !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. KOCHAM TO FF !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten rozdział jest boski .
    Kiedy kolejny ? :)
    Pisz szybko kc! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Ej no ej no, gdzie następny! ; o:(

    OdpowiedzUsuń