niedziela, 12 kwietnia 2015

5 Pierwsza zasada życia

Chodziłam nerwowo po pokoju , rozmyślając co jest odpowiednie do ubrania się na ten festiwal .
Za godzinę muszę być gotowa a ja dopiero rozmyślam w co się ubrać . W końcu wybrałam czarną bluzkę z białym napisem Coca Cola , do tego czarną spódniczkę i białe buty . Szybko zrobiłam makijaż , włosy uczesałam w kucyka a reszcie pozwoliłam spaść na moje ramiona . Biegiem ruszyłam w stronę drzwi , po drodze chwytając  iphone i portfel . Wyszłam na dwór i od razu pożałowałam że nie pomyślałam o mojej skórzanej kurtce . Jest zimno, wieje chłodny wiatr i do tego jest ciemno , ugh . Ruszyłam w stronę samochodu Niall'a . Otworzyłam drzwi i ze wszystkimi się przywitałam . Dojechaliśmy na festiwal w 15 minut a ja od razu wysiadłam z auta i poczułam ten boski zapach waty cukrowej . Wszędzie były kolorowe światła , wstążki i porozwieszane światełka .
-To gdzie idziemy najpierw ? - Berry spytałam patrząc na nas .
-Um , może kolejka górska? Jak myślisz Faith ? - Spytała mnie Harry , uśmiechając się do mnie i nie nie czerwienie się .
-Tak , świetnie ! - Powiedziałam cała podekscytowana .
-Zachowujesz sie jak dziecko , przyrzekam - Mrukną Niall .
-Oh , przestań Niall - Berry pociągnęła jego koszulkę w stronę wejścia , poszłam za nimi jak i reszta czyli : Harry , Zayn ,Liam , Louis i Rayan .
Ustawiliśmy się w kolejkę do kolejki górskiej . Wszyscy inni już weszli za bramkę a ja zostałam w kolejce czekając na swoją kolej.
-Ile masz wzrostu ? - Spytał mężczyzna któremu podałam bilet .
-1,60 - Mruknęłam zaniepokojona , co jeśli to za mało i mnie nie wpuści ?
-Przykro mi ale masz za mało wzrostu , musisz jechać z kimś wyższym , takie są procedury .
-Oh , no trudno - Już miała opuszczać kolejkę , kiedy z tłumu wyłonił się Niall .
-Ona pojedzie ze mną - Powiedział owijając swoją rękę na moim ramieniu .
-Wzrost ? -Spytał mężczyzna patrząc na nas .
-1,80 - Odparł Niall i razem weszliśmy na kolejkę górską . Pracownicy zamknęli bramki , i kazano nam siedzieć nieruchomo .
-Trochę się boję - Powiedziałam cicho ,raczej sama do siebie, ale Niall chyba usłyszał .
-Pierwsza zasada życia . Rób wszystko czego się boisz - Odparł Niall patrząc na mnie . Jego oczy tak niesamowicie błyszczą od tych wszystkich świateł a jego twarz jest tak idealnie zarysowana w pół mroku .Szybko ocknęłam się z zamyśleń , kiedy kolejka ruszyła i nabrała ogromnej prędkość . Nie wytrzymałam długo i zaczęłam krzyczeć . Dreszcze przechodziły moje ciało kiedy kolejka jechała w dół . Mocno przytuliłam się do torsu Niall'a . Uspokoiłam się trochę , wiedząc że on tu jest . Kolejka zwolniła i się zatrzymała .
-Faith ? -Niall szturchną moje ramię .
-Hmm ? -Spytałam nadal wtulona w jego tors .
-Wiesz , tak jakby już koniec i czy mogła byś już mnie puścić ? -Spytał na co mi zrobiło się tak głupio i na mojej twarzy od razu pojawił się rumieniec . Szybko wysiadłam z kolejki i ruszyłam w stronę naszej grupy , która stoi koło stoiska z jedzeniem .
- Jest sprawa - Powiedział Louis patrząc na mnie i Niall'a.
- Hm ?
-Katie urządza imprezę i będziemy na nią teraz iść , idziecie z nami ?-Spytał Rayan .
-Um ,na prawdę chciała bym zostać , ale możecie mnie podrzucić do domu bo sama nie mam jak wrócić a na imprezę nie mam ochoty - Powiedziałam zrezygnowana bo na prawdę chcę tu zostać , tu jest tak kolorowo i wesoło a w domu czeka na mnie praca domowa i nudzenie się . Trudno .
-Zostanę z tobą - Wtrącił Niall , a moje serce się ociepliło .
-Jesteś pewny ? nigdy nie odmawiasz imprez.-Powiedział zdziwiony Zayn .
-Tak ,kurwa .
-Okej , więc miłej zabawy - Powiedziała Berry , uśmiechając się . Patrzyłam jak wszyscy odchodzą i giną w tłumie innych ludzi . Spojrzałam na Niall'a i się uśmiechnęłam .
-To gdzie idziemy ? -Spytałam podekscytowana .
-Lubisz diabelski młyn ? - Spytał a ja tylko jeszcze bardziej się uśmiechnęłam . Ten wieczór nie może być lepszy .Niall owiną moje ramię swoją ręką a ja oczywiście się lekko zaczerwieniłam , bo to takie nietypowe i każdy może pomyśleć że jesteśmy w związku a ja nie mam nic przeciwko . Wsiedliśmy do diabelskiego młynu a on ruszył , unosząc nas na samą górę , więc mogliśmy podziwiać piękne gwiazdziste niebo .Wiał chłodny wiatr , na co ja się wzdrygnęłam a Niall to zauważył .
-Jest ci zimno ? -Spytał .
-Um ,tak trochę .
Niall zdjął swoją marynarkę i zarzucił na moje ramiona . Delektowałam się widokami , tym niesamowitym niebem , które teraz wydaje się jakoś bardziej piękne . Oparłam głowę o ramie Niall'a i dalej patrzyłam ze spokojem na niebo .
-Kiedyś zabiorę cię na London Eye - Powiedział Niall , patrząc w niebo .
-Naprawdę ? -Spytałam z ekscytacją .
-Yhy ,chciałabyś ?
-Pewnie ! Moglibyśmy do tego pójść pozwiedzać i spędzić ze sobą więcej czasu - Odparłam cała szczęśliwa ale chyba powiedziałam za dużo .
-Chciała byś spędzić ze mną czas ? - Spytał Niall , patrząc na mnie . Przyrzekam że jak on ciągle będzie tak pięknie wyglądał w pół mroku a jego oczy nadal będą lśniły w blasku świateł to nie zapanuję nad sobą .
-Bardzo - Mruknęłam i jeszcze bardziej wtuliłam się w jego ramie .
-Jesteś śpiąca ? - Spytała mnie z troską .
-Nie , nie wracajmy jeszcze do domu proszę - Odparłam smutno .
-Jeszcze nie wracamy , musimy jeszcze pójść w jedno miejsce .
-Jakie ?
-Zobaczysz potem - Powiedział Niall i delikatnie pocałował mnie w czoło , na co ja odleciałam . Dosłownie .

Wysiedliśmy z diabelskiego młynu po dziesięciu minutach spędzonych w ciszy . Niall znowu owiną swoją rękę na moim ramieniu . Szliśmy w obcym mi kierunku , nie wiedziałam gdzie idziemy .Zatrzymaliśmy się przy jednym stoisku gdzie Niall kupił dwa lampiony i ruszyliśmy dalej w nieznanym kierunku . Widziałam małe żółte kropki na niebie , które z czasem stawały się bardziej wyrazne . Nie mogłam oderwać wzroku od tego co zobaczyłam . Dotarliśmy do ogromnego jeziora przy którym zbierało się dużo ludzi po to aby puszczać lampiony , które odbijały się w tafli wody . Niall podał mi jednego lampiona i go podpalił , tak jak i swojego .
-Tu jest cudownie - Powiedziałam , czekając aż lampion się nagrzeje .
-Wiedziałem że ci się tu spodoba . Znowu wyglądasz jak małe dziecko w boże narodzenie , twoje oczy migoczą i jesteś podekscytowana - Powiedział Niall a ja patrzyłam się na niego , jak on może dostrzegać te wszystkie małe rzeczy ?
Niall puścił swój lampion a ja patrzyłam tylko jak unosi się z lekkością w powietrzu a potem ginie w tłumie .
Niall Podszedł do mnie z tyłu i złapał mnie za talię . Mogę poczuć na swojej szyi jego oddech .
-Pora go wypuścić - Odetchną w moje włosy . Uniosłam swój lampion jedną ręką a on sam wzbił się w górę . Obserwowałam go aż znikną w ciemnościach .
-Wracamy do domu kochanie ?- Mrukną Niall opierając głowę na moim ramieniu .
-T-tak - Jąkałam się przez jego przezwisko .

Ruszyliśmy w stronę parkingu . Niall otworzył mi drzwi od swojego auta , wsiadłam do niego i ruszyliśmy .Zmęczenie na prawdę nie dawało mi spokoju . Patrzyłam na twarz Niall'a kiedy prowadził . Chce czegoś więcej , to co dziś się zdarzyło nie jest wystarczające .
-Niall zabierz mnie do domu - Powiedziałam patrząc na niego .
-Właśnie to robię .
-Nie , nie do mojego , do twojego - Powiedziałam a on popatrzył na mnie ze zdziwionym wzrokiem.
-Ale...
-Po prostu zabierz mnie do domu .
-Nie , Faith to nie jest najlepszy pomysł , to nie wyjdzie...
-Więc czy to wyjdzie czy spłonie w płomieniach , nie wiem . Po prostu zabierz mnie do domu .
Niall popatrzył jeszce na mnie kilka sekund po czym zamrugał i skupił sie na prowadzeniu , ale to mu nie wychodziło .Jego wzrok był przepełniony pożądaniem i trudno mu było się skupić na czymkolwiek . Wypuścił z siebie stłumione powietrze kiedy zaparkował pod swoim domem . Otworzył mi drzwi i ruszyliśmy w stronę wejścia . Weszliśmy do środka i od razu Niall przyparł mnie do ściany i zaczął zachłannie całować moją szyje . Wiedziałam że długo nie wytrzyma . Jego ręce przeniosły się pod moją bluzkę , na biodra i wyżej . Podniósł mnie a ja owinęłam wokół jego bioder moje nogi . Zaniósł mnie do swojego pokoju nadal mnie całując . Położył mnie na łóżko i pocałował w czoło , przykrywając pościelą .
-Niall...-Mruknęłam zrezygnowana tym że przestał mnie całować .
-Ciii , musisz się wyspać kochanie .
-Ale ja nie chce - kłamie .
-Faith ciii - uspokajał mnie.
-Położysz się koło mnie ? - Spytałam zmęczonym głosem . Niall położył się na łóżku a ja wtuliłam się w jego tors . Jest taki ciepły .
-Jesteś taki ciepły - Odetchnęłam w jego tors.
-Jaka jest twoja definicja tego ? -Spytał głaszcząc moje włosy .
-Jesteś , um , czuję się po prostu bezpiecznie , nie wiem jak to wytłumaczyć . Nigdy nie byłam w takiej sytuacji  , a jaka jest twoja definicja tego ? - Spytałam jeszcze bardziej przybliżając się do jego ciepłego ciała
-Ty jesteś moja definicją do wszystkiego .


   
*Następny dzień ,  rano*


Obudziły mnie promienie słońca przedostające się przez białe żaluzje . Poczułam pod sobą miękką jedwabistą pościel w którą byłam wtulona . Chwilę zajęło mi przypomnienie sobie gdzie jestem i co się wczoraj stało . Drzwi od sypialni otworzyły się a w nich ukazał się Niall . Jest ubrany w  biały t-shirt , marynarkę bez rękawów , czarne rurki i buty z nike . Jak zwykle wygląda świetnie. 
-Bae pora wstawać - Powiedział siadając na łóżku koło mnie .
-Um , po co ? -Spytałam ziewając .
-Mamy szkołę , jeśli pamiętasz .
-Ah , no tak . Która jest godzina ?
-Siódma , musisz się pośpieszyć .
-Dlaczego mnie nie obudziłeś wcześniej ? -Spytałam trochę poirytowana .
-Nie chciałem cie budzić , pięknie wyglądasz kiedy śpisz - Powiedział a złość nagle zniknęła . Zostawiłam go samego w sypialni i poszłam do łazienki . Przemyłam twarz , umyłam zęby i uczesałam włosy . Niestety nie przypuszczałam że spędzę noc w domu Niall'a więc nie miałam ubrań na zmianę . Trudno , muszę założyć to co mam . Szybko się ubrałam i zrobiłam makijaż . Zeszłam na dół gdzie był Niall . 
-Głodna ? - Spytał patrząc na mnie .
-Um ,tak trochę .
-Mam śniadanie ze starbucks'a - Jestem w niebie . 
-Wolisz muffinkę z czekoladą czy vanillią ? - Spytał siadając na kanapie przed telewizorem i położył jedzenie na stoliku .
-Chcę czekoladową , masz kawę ? - Spytałam siadając koło niego na kanapie .
-Oczywiście że mam - Powiedział jakby to była najbardziej oczywista rzecz na świecie . Podał mi jedną kawę i zaczęliśmy jeść nasze śniadanie , oglądając jakiś poranny program w tv . Chciałabym aby tak wyglądał nasz każdy poranek ale cóż .Zjedliśmy śniadanie rozmawiając ze sobą i co chwilę śmiejąc się , nie sądziłam że z Niall'em można tak miło spędzić czas . Posprzątaliśmy po sobie i wyszliśmy na dwór , gdzie wsiedliśmy do jego auta i ruszyliśmy w stronę szkoły . Dotarliśmy do niej w 10 minut . Niall otworzył mi drzwi od auta i razem ruszyliśmy w stronę wejścia . Niall owiną swoją rękę wokół mojego ramienia i teraz każdy ze szkoły może pomyśleć wiadomo co o wiadomo kim , ale mi to zupełnie nie przeszkadza . Weszliśmy do szkoły akurat jak zadzwonił pierwszy dzwonek .
-Gdzie masz lekcje kochanie ? - Spytał mnie Niall .
-W sali 91 , francuski .
-Ja hiszpański w 63 , to w innym kierunku więc może zobaczymy się na kolejnej przerwie ? - Spytał mnie Niall, patrząc mi w oczy .
-Tak , jak się uda .
-To do zobaczenia bae - Powiedział i pocałował mnie namiętnie w usta i teraz każdy na korytarzu to widzi a mnie to nie obchodzi co pomyślą . 
Szłam w stronę mojej sali , kiedy zobaczyłam Berry i Rayana przy wejściu do łazienki . 
-Hej - Powiedziałam podchodząc do nich .
-Faith! na reszcie ! jak było ?! co wczoraj robiliście ?! - Berry obsypała mnie milionami pytań na dobry początek a Rayan też do niej dołączył .
-Jeju , nic , znaczy....-Zaczęłam się jąkać .
-No gadaj Faith ! -Rayan potrząsną mną lekko i co sie z nimi dziś dzieje ?
-Poszliśmy na diabelski młyn i było niesamowicie a potem pojechaliśmy do niego i razem spaliśmy , tylko spaliśmy , nawet sobie nie myślcie że coś było .
-Jezu , mówiłam ci Rayan ! On ją na prawdę lubi ! i tu nie chodzi o seks! - Powiedziała Berry. 
-Ale nie lepiej by jej było z Harrym ? - Spytał Rayan , patrząc na Berry .
-Oh , przestań .
-Dobra , teraz kolej na mnie , mam dziewczynę - Powiedział dumnie Rayan , czekając na moją reakcje .
-Co ? kto to ? -Spytałam ze zdziwieniem .
-Katie .
-Wow ,  no to gratuluję - Powiedziałam uśmiechając się .
-A Faith , pamiętaj że jutro wycieczka do Paryża i myślę że warto się zdecydować pomiędzy Niall'em a Harry'm . 
-Tak , ja wiem , nocujesz dziś u mnie przed wycieczką ? - Spytałam się Berry . Zawsze któraś z nas u siebie nocuje przed wycieczkami szkolnymi , to tak jakby tradycja .
-Oh ,tak jasne , nie ma problemu .
-Na prawdę zastanów sie nad Niall'em i Harry'm . Nie jestes typem dziewczyny która jest rozrzutna a teraz taka się stajesz . -Powiedział Rayan ze swoim zatroskanym wzrokiem .
-Nie wiem co z tym zrobić , to stało się tak nagle i przez przypadek .... - Zaczęłam.
-Czasami dwoje ludzi spotyka się przypadkiem a okazuje się , że czekali na siebie całe życie




                                           
                                                                       Hej kochani ! 
                                               Nareszcie się zebrałam żeby napisać 5 rozdział ! 
     Mam nadzieję że mi wybaczycie że tak długo to trwało ale miałam masę nauki . Pewnie sami rozumiecie.
                 Postaram się żeby 6 rozdział był za tydzień lub mniej czy trochę więcej ale nic nie obiecuję .
        Zostaw komentarz bo to on najbardziej motywuje i chce mi się szybciej pisać kolejny rozdział !!!!
                                             A wy czego spodziewacie się w 6 rozdziale ? hmm? 

10 komentarzy:

  1. Boże zxctrvygtbuhnijmk ja chce nezxt jak najszybciej zdechne noo XDD *nie wnikać*

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie lubie czytać książek czy blogów ale ten po prostu kocham 😍. Ciągle mi mało. Czekam na kolejny rozdział z nadzieją że będzie jak najszybciej 😍 *-* <3

    OdpowiedzUsuń
  3. jeju pisz szybko kolejny!!!!!!!<3 i niech oni w końcu będą parą haha <3!

    OdpowiedzUsuń
  4. boski rozdział i czy ty zawsze musisz kończyć w takim momencie ? *.*

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę że w 6 rozdziale będą już w związku ? może ? hah <3 kocham <3 pisz szybko !

    OdpowiedzUsuń
  6. Naprawdę świetne! Kocham czytać to co tutaj piszesz! Myślę że w 6 rozdziale na tej wycieczce do Paryża Niall znów zabierze Faith do jakiegoś cudownego miejsca , nie wiem na przykład Wieża Eiffla (?) powymieniają się szczerością i on się jej spyta..
    ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedy kolejny ? nie mogę się doczekać :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. A co ile będą rozdziały ? <3

    OdpowiedzUsuń
  9. BRAK MI SŁÓW *.*hsaugck

    OdpowiedzUsuń